Gród Inków

To surrealizm, jak Salvador Dali. Miasto żywcem wyjęte ze średniowiecza. Domy zbudowane z kamiennych bloków, z których wiele waży po kilkaset kilo. Brukowane dukty między domami szerokie na tyle, aby zmieściło się w nich dwóch piechurów i osioł lub lama. Wzdłuż głównych alejek maleńkie akwedukty, którymi bez przerwy płynie woda z podziemnych źródeł. Często nieprzerwanie…

Zaskakujący początek świata

Największe zaskoczenie: plaża. Lazurowa woda i biały piasek niemal jak na Filipinach czy atolach na Pacyfiku. To że bogowie i ludzkość powstali w tak pięknym miejscu, to akurat nie dziwi. Bardziej może fakt, że jesteśmy niemal na 4000 metrów. Na jeziorze Titicaca. A przede wszystkim owianej legendą Wyspie Słońca. Oddalona zaledwie o kilkanaście kilometrów od…

Na placu

Ławeczka bywa różna. Czasem jest wygodna. Drewniana, z profilowanym oparciem. Ukryta w cieniu platana lub pod wielką palmą. Z obowiązkową plakietką darczyńcy, boliwijskiego biznesmena lub polityka, szukającego poklasku. Ale bywa też niespecjalna, z wyłamaną deską, która ze wszelką cenę będzie próbowała doprowadzić do zwyrodnienia kości ogonowej. Często z lokalnym kolorytem, Pablo kocha Juanitę, a politycy…